Obserwatorzy

środa, 15 września 2010

Naszyjniki, czyli dalsze moje wyczyny jubilerskie

Jak już się rozkręciłam z lutownicą to powstały takie oto naszyjniki:

Zawartość kasetki nr 1 ( trochę mojego decu dla urozmaicenia):




amonit



w kolejności od góry: topaz, opal boulder, chalcedon  




zawartość komódki nr 2:






bursztyn, labradoryt, chryzopraz


zawartośc kasetki nr 3:



agat różowy, cytryn, perły i granaty


ciemnozielony jaspis oceaniczny (wyszedł zbyt ciemny)

zawartość kasetki nr 4:


Kolejne zdjęcie z cyklu:"spaprane". W rzeczywistości strukturalne tło jest w kakaowym beżu, a to co się błyszczy na środku pudełka, to lusterko wklejone ze starej puderniczki.


tu nawlekanka z koralowców ...



i nawlekanko-lutowanka z zoisytem, czyli rubinami w skale macierzystej i rubinem solo z boku

zawartośc kasetki nr 5:






i na koniec nawlekany, mdły mix (ale go lubię) z labradorytami, kamieniami księżycowymi, bursztynami, cytrynem, kwarcem z rutylem , jaspisami oceanicznymi .

11 komentarzy:

  1. nie wiem co pisać... milczę z zachwytu!
    jakie Ty masz zdolne dłonie! mam już swoje ulubione dwa naszyjniki z Twojej kolekcji - ciemnozielony jaspis i nalewanko-lutowanka z oisytem
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne szlachetne i delikatne. Niezwykłe. Podziwiam naprawdę jestem Twoim podejściem do tematu dekoracji i biżuterii oczarowana.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie jestem zbytnio biżuteryjna. Jakoś nie przepadam za tego typu ozdóbkami. Mam dwa naszyjniki i to mi wystarcza. Muszę jednak powiedzieć Ci, że te z tego posta to bym chętnie widziała na mojej szyi. Wcale Ci nie kadzę, ale bardzo mi się podobają. Może właśnie dlatego, że nie są składane z gotowców i nie są takie strasznie delikatne. Są naprawdę rewelacyjne.

    OdpowiedzUsuń
  4. to "Twoje decu" całkiem ładne, ale naszyjniki ... ho, ho :) szczególnie dwa pierwsze bardzo mi się podobają

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie wiem na czym oko zawiesić, czy na decu, czy na biżu, bo wszystko świetne, zdolna z Ciebie bestyjka, a tego srebra to Ci wręcz zazdroszczę, ja póki co se lutuję jakieś drobne elementy, choć chodzi za mną pierścionek chodzi...

    OdpowiedzUsuń
  6. Powalająca na kolana ta Twoja biżu!

    OdpowiedzUsuń
  7. Muszelkowy wisior - no, no!!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękna biżuteria i bardzo profesjonalny decoupage. Piękności tu widzę i traktuję jako inspirację do dalszego tworzenia :)
    ps. Tobie Bozia też niczego nie żałowała...:D

    OdpowiedzUsuń
  9. Widzę,że jesteś wszechstronna - szycie,decu i biżu - brawo:)urzekła mnie pierwsza kasetka

    OdpowiedzUsuń
  10. O rany, ten pierwszy naszyjnik jest świetny! A wogóle nie wiedziałam, ze tu takie biżutki powstają!

    OdpowiedzUsuń