Obserwatorzy

czwartek, 9 września 2010

Wszystko przez Ankę

Jakiś czas temu zawitałam do Świata Anny Korszewskiej, potem otworzyłam drzwi do jej Craftstudio, kupiłam trochę papierków ryżowych Mondodecoupage, których posiada cały wachlarz, no i się zaczęła demolka w moim domu. Poleciłam mężowi wytargać z podwoi naszej chałupki moje panieńskie meble, co to już niemodne, ale może się przydadzą, no i się przydały. Robię przemeblowanie z przemalowywaniem. Na razie przedstawiam wierzchołek góry lodowej, czyli jedną z dolnych szafek z motywami wykorzystanymi z papierów Mondodecoupage  ( koniecznie konie, bo dziadek był ułanem i krew się burzy).   Dwie kolejne prawie skończone, ale nie obfocone. Do tego będzie jedna lub dwie nadstawki, z tym że gładkie, bez wzorów.Finał całego przeistoczenia postaram sie pokazać, ale to mi zajmie trochę czasu.


A tak jeszcze przy okazji to ta widoczna z tyłu szafki firanka to moja robota, miewam zrywy szydełkowe na dużą skalę, tutaj zryw na 250x150 cm

6 komentarzy:

  1. O rany, wszystko przeze mnie :-))) Nareszcie doczekałam się bloga, to teraz będę tu częstym gościem!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. i jeszcze szydełko... no nie :)
    u mnie królują druty, w szydełku, cóz kiepściutko...

    OdpowiedzUsuń
  3. No popatrz, a ja tydzień temu wyciągnęłam z piwnicy koleżanki jej panieńskie meble, porwałam i czekają na drugą szansę:) A jeśli przez Ankę to wszystko to tylko powinnaś się cieszyć, to dobry elf jest, albo raczej elfica:)

    OdpowiedzUsuń
  4. To się nazywa kreatywność i umiejętność wskrzeszania rzeczy zapomnianych, wielkie brawa za wszechstronność i talent. No i jeszcze ta prześliczna firanka...nic dodac, nic ująć, pozostało mi tylko podziwiać :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękna szafka,a firanka jeszcze piękniejsza:)pzdr

    OdpowiedzUsuń