- kamienie na naszyjnik - 70 zł,
- zazdrość w oczach koleżanek - bezcenne ...
Zawsze staram się dobierać biżuterię do stroju. Bywa, że tuż przed wyjściem do pracy skręcam na prędce jakieś kolczyki, bo czegoś brak na uchu.
Kiedyś zrobiłam sobie takie bolerko wykończone melanżową włóczką. Potem przypomniało mi się, że posiadam kamyki w kolorach występujących w tym melanżu. I wyszło takie zestawienie:
![]() |
spódnicę przerabiałam z wielkiej i marszczonej , bo oprócz szydełka i drutów zasiadam czasem do maszyny |
a ta spódnica nie jest taka "żarówa"
spódnicę uszyłam do naszyjnika z materiału na leżaki, posiada ona karczek i nie układa się tak brzydko jak na manekinie, bo on po prostu nie posiada całej pupki.
naszyjniki piękne... ale mnie intrygują te piękne wnętrza w tle :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ciekawe rzeczy robisz....biżu śliczne...podpatrzę...kobieta która wiele umie...to lubię...będę częstym gościem...pozdrawiam....
OdpowiedzUsuńnajbardziej podoba mi się ten z beżowym sweterkiem i czerwoną spódnicą.
OdpowiedzUsuńFajny pomysł prezentacji:))))
OdpowiedzUsuńBardzo fajne kompozycje, ale mnie też zaciekawiło wnętrze :)
OdpowiedzUsuń