Śniadanko do łóżeczka = tace-stoliki
Poniżej 4 tace, przy których się specjalnie nie napracowałam.
W stanie spoczynku robią za obrazy
i z tej samej budowy wieszaczek z nadżumionym kucharzem , który popróbował tych win powyżej
Na koniec komplet z ziołowymi damami. Do przeróbki zmusił mnie stalowy pojemnik na chleb, na którym nieustannie było widać odciski palców.
ano kobieto, to się napracowałaś!
OdpowiedzUsuńPiękne. Szczególnie podoba mi się pomysł z tacami w formie obrazów. Niezłe!
pozdrawiam :)
Rubinelo, dziękuję za odwiedziny i dobre słowa na moim blogu ;-)
OdpowiedzUsuńTwoje wytwory są radosne, energetyczne, no i ten pomysł z gromadzeniem tkanki tłuszczowej jesienią - przyklaskuję! Fajne te Twoje kuchenne klimaty!
Jednakowoż muszę suplement dopisać: chlebaczek przeuroczy - to raz.
OdpowiedzUsuńPo drugie: Kobieto, z Ciebie to jakiś Leonardo jest! - biżu i szycie i druty, że o decu nie wspomnę... a wszystko przecudne! Jest coś, czego nie umiesz?!
No i trzy: antyczna kolumna z odzysku... zatchnęło mnie i padłam! Bum! Jesteś wielka ;-)
Tak Inkwizycjo, jestem teraz wielka , bo się nadęłam jak balon po tych Twoich pochwałach.
OdpowiedzUsuńMiłe takie komenty, miłe. Bardzo dziękuję wszystkim.
Podziwam Ci kobietko za to co tworzysz. Tace jako obrazy sa genialne. Pierwszy raz widze taki pomysł decu- swietne. Wieszak z kucharzem jest bardzo fajny i komplet z ziolowymi damami bardzo elegancki.
OdpowiedzUsuńWszystko jest świetne.
Maju dzięki stokrotne, cieszę się, że tak to oceniasz.
OdpowiedzUsuńDziekuje za wizyte na moim blogu! Piekne rzeczy robisz!!! Ten kucharzyk jest BOSKI!!!! Dodalam sobie Twoj blog do ulubionych bede czesciej zagladac!!
OdpowiedzUsuńPomysł z tacami w formie obrazów REWELACYJNY! Super się prezentują.
OdpowiedzUsuńP.S. Elu niechcący usunęłam Twojego posta "pod świecznikiem" na moim blogu :(...przepraszam i zapraszam ponownie :-)
Nadżumiony kucharz to mój faworyt! Pięknie się wpisał w to morskie tło, można się zapędzić w skojarzenia ... turkus - morze - tupot białych mew :)
OdpowiedzUsuńślicznie to robisz...bardzo mi się podoba....tylko mam klopot z Twoim blogiem...nie moge go wyswietlić jak dodałam do obserwowanych...
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z tacami jako obrazy na ścianie - pierwszy raz cos takiego zobaczyłam:)
OdpowiedzUsuń